Kiedy zacząć uczyć dziecko języków obcych?

Wielu rodziców pyta nas, kiedy zacząć uczyć dziecko języków obcych. Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Niektórzy twierdzą, że im wcześniej tym lepiej, o czym świadczy szeroka oferta prywatnych dwujęzycznych żłobków i przedszkoli obleganych przez rodziców, którzy marzą o wychowaniu dziecka na poliglotę. Oczywiście u dwu- lub trzylatków nie należy spodziewać się szybkich i spektakularnych efektów. Dlaczego więc warto zacząć uczyć dziecko angielskiego zanim opanuje siadanie na nocnik?

Wszystkie małe dzieci są obdarzone zdolnością naturalnego przyswajania języka bez świadomego (formalnego) uczenia się go i bez wysiłku, niezależnie od tego, czy jest to polski, chiński, czy angielski. W przeciwieństwie do dorosłych i nastolatków, nie mają poczucia wstydu, które jest jednym z czynników spowalniających proces nauki. Za to obdarzone są silną wewnętrzną motywacją: muszą skutecznie komunikować się z otoczeniem, aby uzyskać zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb – poczucie bezpieczeństwa, pełny brzuszek i suchą pieluchę.

Oczywiście należy odróżnić naukę języka obcego od przyswajania języka ojczystego. Język ojczysty otacza nas przecież z każdej strony, ale na początku największe znaczenie ma komunikacja z rodzicami czy opiekunami.

Do skutecznego nauczenia się języka – niezależnie od tego, czy mówimy o języku ojczystym, czy obcym – zarówno dzieci, jak i dorośli, potrzebują trzech rzeczy:

  • Input, czyli -wkład”. Im więcej mały człowiek usłyszy, tym bardziej rozwinie swoje umiejętności językowe. Jednak -input” musi być dostosowany poziomem do stadium rozwoju dziecka (lub poziomu ucznia), dlatego oglądanie telewizji nie wystarcza, aby nauczyć się języka, chociaż pomaga się z nim osłuchać.
  • Interakcja. Samo słuchanie to jednak tylko jedna strona medalu. Oglądanie telewizji, nawet jeśli będą to bajki stosowne do wieku dziecka, nie zastąpi sensownej interakcji z żywym człowiekiem w życiowej sytuacji.
  • Feedback, czyli informacja zwrotna. Po tym, czy osiągnęliśmy swój cel, orientujemy się, czy rozmówca zrozumiał naszą odpowiedź lub komunikat. Jeżeli nie – musimy próbować do skutku. Dlatego każda informacja zwrotna jest niezwykle cenna dla nauki języka.

Przyjrzyjmy się zatem wadom i zaletom nauki języka obcego dla dzieci.

Zalety wczesnej nauki języka obcego dla dzieci

Oferta angielskiego dla dzieci, nawet tych najmłodszych, jest bardzo bogata. Jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne szkoły sprzedające kursy języków obcych dla dzieci, a niektórzy rodzice od przedszkola zapisują swoje pociechy na chiński.

Ale jaki jest sens w tym, żeby zacząć uczyć dziecko angielskiego, chociaż jeszcze nie mówi dobrze po polsku? Jest kilka powodów, dla których nauka języka obcego od przedszkola daje dziecku wiele korzyści.

  • Małe dzieci nie utraciły jeszcze swojej naturalnej zdolności przyswajania języka. Szybko orientują się, że strategie uczenia się, których używają, mogą być przydatne również w przypadku angielskiego, czy innego języka obcego.
  • Brak poczucia wstydu pozwala małym dzieciom używać języka bez obawy, że popełnią błąd i zostaną przez kogoś wyśmiane. Wraz z wiekiem i pod wpływem socjalizacji poczucie wstydu rośnie, a jednocześnie programy szkolne i system oceniania odbierają dzieciom ich naturalną wewnętrzną motywację niezbędną do nauczenia się języka.
  • Mają więcej czasu i swobody, ponieważ programy przedszkolne opierają się na nauce nieformalnej, a ich umysły nie są jeszcze przeładowane faktami. Naukę języka obcego dzieci traktują jako przygodę, zabawę, a nie jako przykry obowiązek.
  • Im wcześniej się zacznie, tym więcej inputu, interakcji i feedbacku można otrzymać, a to przekłada się na większą sprawność w używaniu języka później.
  • Małe dzieci, które osłuchają się wcześnie z językiem, mają łatwiejszy start w szkole. Będą mieć bardziej wyrobiony słuch fonematyczny – umiejętność rozróżniania dźwięków, także tych, których nie ma w języku polskim. Umiejętność ta jest niezbędna, aby nauczyć się prawidłowej wymowy, intonacji i akcentu w języku obcym. Bo jak można coś poprawnie wymówić, kiedy się nie słyszy żadnej różnicy?

Ograniczenia w nauce języka obcego u dzieci

Wszyscy rodzice małych dzieci wiedzą, że ich pociechy mają swoje ograniczenia wynikające z wieku i stadium rozwoju. Ograniczenia te dotyczą również nauki języków obcych.

  • Ponieważ nauka języka obcego przebiega niemal równolegle z nauką języka ojczystego, a mózg małego dziecka w tym czasie zmienia się i intensywnie rozwija, nie należy spodziewać się od razu spektakularnych efektów. Małe dzieci są skoncentrowane na sobie oraz na -tu i teraz”, więc nie możemy oczekiwać myślenia abstrakcyjnego oraz użycia czasów przeszłych lub przyszłych. Spodziewajmy się raczej, że maluch nauczy się liczyć do 10 i nazywać zwierzątka oraz reagować na polecenia, a nawet, zapamięta całe piosenki, ale nie tego, że będzie wypowiadać się pełnymi zdaniami.
  • Cztery umiejętności językowe, czyli rozumienie, czytanie, mówienie i pisanie, nie rozwijają się równolegle. Mały człowiek dopiero uczy się używać organów mowy i koordynować swoje ruchy – pisanie i czytanie to wyższa szkoła jazdy! Podstawową umiejętnością jest rozumienie i interpretacja komunikatów, co czasem ciężko jest zmierzyć i zweryfikować.
  • Maluch potrafi skupić uwagę na zaledwie kilka minut i potrzebuje wielu powtórzeń. Uczy się bardzo szybko, ale równie szybko zapomina, jeśli nie używa na co dzień swoich umiejętności językowych. Poza tym, nauka języka dla dzieci musi się odbywać przez zabawę, aby dziecko się w nią zaangażowało.

Na naukę języka obcego nigdy nie jest za późno.

Jeśli zastanawiasz się, kiedy zacząć uczyć dziecko języków obcych i czy już aby nie jest za późno, mamy dobre wieści. Nawet jeżeli twoje dziecko nie miało szansy zacząć uczyć się angielskiego czy niemieckiego od kołyski, nie oznacza to, że wszystko stracone. Starsze dzieci uczą się po prostu inaczej.

Wraz z wiekiem i rozwojem mózgu dziecko traci swoje wczesnodziecięce supermoce, ale nabywa nowe, bardzo użyteczne umiejętności. Siedmio- czy ośmiolatek potrafi już skoncentrować się na nieco dłużej, posługuje się lepiej językiem ojczystym, a wraz z umiejętnością czytania i pisania poznaje bardzo użyteczne w dalszej nauce narzędzia. Dalej uczy się kategoryzować, wykonywać operacje słowno-logiczne, rozumieć relacje i myśleć indukcyjnie. Te umiejętności przejawiają się również w użyciu języka. Dwunasto- czy trzynastolatek znajduje się już w stadium operacji formalnych. Jest to wiek, w którym rozwija się myślenie abstrakcyjne i metalingwistyczne – czyli rozumienie gramatyki, dlatego nastolatek uczy się w sposób o wiele bardziej świadomy niż małe dziecko. Musimy tylko zadbać o to, żeby nie zabrakło mu motywacji.

Angielski dla dzieci? Motywacja to podstawa

Najlepszą motywacją do nauki języka obcego (lub języka w ogóle) w każdym wieku jest możliwość komunikacji, a nie piątki czy szóstki w dzienniczku. Przecież języki służą do tego, żeby się dogadać z drugim człowiekiem. W przypadku niemowlęcia chodzi o przetrwanie. Dla dzieci nieco starszych komunikacja jest niezwykle ważna, aby być częścią grupy.

Bardzo istotne jest więc, żeby tę naturalną motywację dziecka do nauki języka angielskiego czy hiszpańskiego podtrzymać. Tylko jak?

Najlepiej zapewnić dziecku od czasu do czasu kontakt z żywym językiem, którego się uczy – czyli wysłać je za granicę, gdzie będzie miało okazję i konieczność używania języka obcego codziennie, otrzymując o wiele więcej inputu, interakcji i feedbacku w rzeczywistych sytuacjach życiowych niż na jakichkolwiek zajęciach z lektorem w Polsce. Samodzielnie i skuteczne kupno biletu na pociąg w okienku po angielsku czy spytanie o drogę i dotarcie tam, gdzie zmierzaliśmy, daje poczucie dumy i sprawia, że dziecko widzi prawdziwy sens nauki języków obcych.

Nie ma jednak lepszego źródła motywacji do nauki języków niż zaprzyjaźnienie się z ludźmi z całego świata na obozie językowym za granicą. Wysyłając naszą latorośl, na przykład, na obóz angielskiego w Anglii ryzykujemy, że dzieciak naprawdę złapie językowego bakcyla i na jednym języku obcym się nie skończy!

Zadzwoń

Masz wątpliwości? Skontaktuj się z nami, z chęcią pomożemy.